Type in any movie or show to find where you can watch it, or type a person's name.

User Reviews for: Mug

awek
10/10  7 years ago
niesamowity film. po obejrzeniu pierwszych piętnastu minut pomyślałam sobie, że to jednak będzie najsłabszy film szumowskiej, choć nadal nie czułam znudzenia, niby przykuwał uwagę, ale.. ot.. taka satyra na polskie stereotypy kościółkowe, polską mentalność, hipokryzję, w dodatku w siermiężnych, swojskich klimatach małej wsi/ miasteczka. fabuła? szczęśliwa miłość młodego naturalnego niezmanierowanego człowieka i podobnej dziewczyny, przytłoczonego przez szczęścliwą prawie katolską, choć typową, cholernie typową i nieinteresującą rodzinę, gdzie wszyscy życzą temu prawdziwemu cżłowiekowi dostosowania sie. do nich. do ich standardów, ich życia.. ja cię kocham, ale...... tia, fajna scena życzeń.... no i wypadek.. po którym fajny człowiek ląduje w szpitalu, wychodzi ze zmasakrowaną twarzą, bełkoczący,.. nie wiem jak, ale szumowskiej udało się pokazać, prawdę tego człowieka. że nadal czuje, nadal kocha, nadal myśli, nadal ma ten sam intelekt, nadal wie, czego chce.. choć bełkocze i wygląda jak półdebil.. od tego momentu film zrobił się dla mnie ważny, bo miałam wrażenie, że żyłam w podobnej bańce.. nieistotne. film.... fajna postać siostry.. wspierającej na maksa, a wsparcie polegało na tym, że pozwoliła mu o sobie decydować, i była.. po prostu była. niefajna scena matki, która nasyła na chłopaka egzorcystę, ale szumowska po mistrzowsku zmieniła ją w komediodramatyczną, gdy chłopak pokazuje, że właśnie robi egzorcystę w chuja. niefajne sceny z byłą dziewczyną, a raczej jej matką, narzucającą córce kogo ma wybrać a raczej kogo ma nie wybierać i dlaczego.. tia.. no i tu też wkręcił mi się osobisty kawałek... o litości.. zawsze uważałam, że nie można mnie kochac, a jeśli ktos okazuje mi ciepło, to się lituje.. ale zaraz się odkręcilo... chyba jednak się zmieniłam... mam nadzieję.. właściwie całośc można by określić jako satyrę na polski kościół, ale dla mnie ten film był czymś znacznie innym, i wniósł znacznie więcej. to nieważne, czy tam był jezus i świebodzin, czy tam był ksiądz pytający,gdzie się dotykali, i błyskotliwa odpowiedź dziewczyny "w domu", to niewżne, że wszytko kręci się wokół kościoła, i kościółkowej mentalności nakazującej nie rozmawiać w domu o problemie, udawać, ze go nie ma, a jednocześnie pędzić do spowiedzi i obnażać własną nienawiść... nakazującej uczestniczyć w mszy, i modlić się przed jedzeniem, chlając do upadłego, i nosząc w sobie takie pokłady ksenofobii... to nieistotne..dla mnie nieistotne. szumowaska może chciała zwalić tą nietolerancję na kośćiół. ale ja tak nie myślę. dla mnie nietolerancja jest czymś więcej.. cechą.. wdrukowaną w każdą istotę.. przecież moi rodzice nie ganiali do kościoła.. piękny film.... skończył się nagle.. wbił w fotel. polska..
Like  -  Dislike  -  0
Please use spoiler tags:[spoiler] text [/spoiler]
Back to Top